Geneza i rozwój firmy

Śledząc początki i rozwój CTW, należy zauważyć moment zwrotny w działalności dydaktycznej Pana Przemysława Wojakowskiego. Był nim dzień 15 maja 1991 roku, kiedy to dzieci pp. Wojakowskich 14-letnia Monika i 13-letni Maksymilian, ustanowiły pamięciowe rekordy odnotowane w międzynarodowej Księdze Guinnessa.

Zaczęło się od problemów szkolnych Moniki Wojakowskiej...

Zanim to się zdarzyło. Pan Przemysław borykał się z banalnymi problemami szkolnymi swoich najstarszych dzieci. Ośmioletnia Monika skarżyła się babci, że nie zapamiętuje tego, czego uczy się w szkole, że nie ma czasu na zabawę. "Krótka pamięć" córki zaowocowała kłopotami w nauce. Ojciec nie mógł bezczynnie patrzeć na problemy dziecka i szybko przystąpił do ćwiczeń pamięciowych, które niebawem zaczęły przynosić pozytywne rezultaty. Ich skuteczność skłoniła Go do poddania tym zabiegom umysłowym również syna Maksa.
Wykorzystując własną wiedzę, pogłębioną wnikliwymi studiami z zakresu prakseologii i praktykę, pracował nad samą metodą sześć lat.

Skończyło się rekordem...


Spektakularny sukces, jakim były rekordowe osiągnięcia 14-letniej Moniki i 13-letniego Maksymiliana zdecydowały, że poczynania Wojakowskiego wykroczyły poza krąg rodzinny. 15 maja 1991 roku w sopockim Grand Hotelu przy licznym audytorium i przed obiektywami kamer telewizyjnych Monika i Maks zademonstrowali efekty kilku lat ćwiczeń pamięciowych. Monika bezbłędnie zapamiętała kolejność 540 wyciąganych losowo kart w dwóch kolorach. Odtworzyła kolejność kart (od pierwszej do ostatniej i wymienianych wybiórczo) oraz podała jej odwrotność. Ze względu na monotonię - powtarzały się tylko dwa kolory - było to wyjątkowo trudne ćwiczenie pamięciowe.Maks natomiast bezbłędnie zapamiętywał wyniki 200 rzutów kostką do gry. Potrafił odpowiedzieć także na pytania w rodzaju : "za którym rzutem po raz osiemnasty wypadła trójka ?", "ile jedynek i dwójek przypadło na 200 rzutów ?", "co wypadło po rzucie 173 ?" itp. Dziennikarze obecni na pokazie gratulowali rodzicom genialnych dzieci. Ojciec rekordzistów musiał prostować tę opinię : to nie nadzwyczajne zdolności, lecz uporczywa i systematyczna praca doprowadziła do takich rezultatów. Sprowokowany przez nich podjął pracę z grupą innych dzieci, by udowodnić słuszność swojej teorii i skuteczność metody. Wymierne sukcesy, dostrzegalne efekty wzbudziły duże zainteresowanie w środowiskach pedagogicznych, wśród rodziców i ośrodkach opiniotwórczych, tj. w mediach. O metodzie zaczęło być głośno w kraju i za granicą. Początkowo Wojakowski sam prowadził zajęcia. W miarę upowszechniania się wiedzy o rewelacyjnej metodzie wzrosło zapotrzebowanie na usługi, w związku z czym Autor przystąpił do szkolenia kadry. W ten sposób jednoosobowa placówka dydaktyczna zaczęła się od roku 1992 sukcesywnie rozrastać poprzez tworzenie tzw. filii, które powstawać zaczęły na terenie całego kraju, a z placówką macierzystą w Szczecinie, będącą aktualnie Centrum, utrzymując więź poprzez podporządkowanie organizacyjne, merytoryczne i metodyczne.

Desant geniuszy pamięciowych.

Ubocznym efektem działalności edukacyjnej filii CTW są kolejne rekordowe osiągnięcia. Ubocznym, bo bicie rekordów nie jest naszym celem, one zdarzają się "przy okazji".


Tym niemniej możemy poszczycić się kolejnymi rekordami więcej >>